Można odnieść
wrażenie, że Gdy powrócił spokój to powieść zupełnie odbiegająca od poprzednich
części cyklu. Jest wątek polityczny, nie wspominając już o śledztwie w sprawie
śmierci Roberta. Czy odnalazłam się w powieściach sensacyjnych? Czy czytelnicy
mogą spodziewać się, że kolejna moja powieść będzie kryminałem?
KRYMINAŁ TO PRAWDZIWE WYZWANIE
Może to dziwnie
zabrzmi, ale osobiście wolę czytać powieści sensacyjne niż obyczajowe.
Uwielbiam być zaskakiwana i zwodzona przez autorów. Bardzo ich cenię, bo muszą
mieć ogromną wiedzę i łączyć różne epizody. To ogromny wysiłek i faktycznie czuć w czasie czytania.
Rzeczywiście, w ostatniej części
trylogii pt.: GDY POWRÓCIŁ SPOKÓJ trochę zaszalałam i dałam się ponieść fantazji. To tylko namiastka
powieści sensacyjnej, ale dla mnie to naprawdę duży wyczyn, więc jestem niesłychanie dumna z
tej części.
Pisanie sprawiło mi ogromną frajdę, choć wymagało uwagi i sprawnego manipulowania faktami. Ale niestety, nie byłabym w
stanie napisać książki typowo sensacyjnej, więc pozostanę przy powieściach
obyczajowych.
Mam nadzieję, że Was nie zawiodłam.
Jak tylko przeczytam to dam znać 😊
OdpowiedzUsuń