"BIERZ, CO CHCESZ" SHAZZA, CZYLI CO AUTOR MIAŁ NA MYŚLI?

Znalazłam piosenkę dla złodziei. Okazuje się, że autorzy tekstów piosenek pomyśleli o wszystkim. Może to trochę przebiegłe, ale przy okazji jaka duża zaradność i przenikliwość, żeby pomyśleć o "potrzebujących". Bo w myśl zasady, poproś, a dostaniesz, rzeczony delikwent może dostać tak wiele, że nie udźwignie. 

Brać czy nie brać? - oto jest pytanie

Jakie będzie zdziwienie u rabusia, gdy usłyszy: "bierz, co chcesz, wszystko weź, co tylko mam".  Z zaskoczenia najpewniej padnie na zawał, bo przecież spodziewał się wyzwisk, ataku siłowego, może nawet oplucia, ale nie takich słów. Grzeczność jest w cenie, jak więc ją udźwignąć? Po co więc się wysilać, skoro można wszystko dostać. Czy to, co dostanie będzie tak samo smakowało jak to, co ukradnie? Bo przecież w tym wypadku musi pogłówkować, coś zaplanować i zorganizować. To bardziej ambitne zadanie, niż się komuś wydaje. Ile trzeba mieć gracji i sprytu, by wymyślić sposób "na wnuczka", na policjanta", "na księdza".  I co teraz z tego wszystkiego zrezygnować i tak po prostu sobie wziąć, bo ktoś wszystko daje?  

Gorzej, jeśli chodzi o branie wiatru z włosów. Wydaje mi się, że tego złodziej już by nie zechciał, bo wiatr we włosach nie kojarzy się z niczym pozytywnym. Z połączenia wiatru i włosów może już tylko powstać kołtun, a tego nikt nie lubi, chyba że fan dredów. 

Jeśli tak jak ja lubicie zastanawiać się, co autor miał na myśli, to zapraszam do dyskusji. A może znacie teksty godne "rozłożenia na czynniki pierwsze"? 

Post powstał, by śmieszyć, nie oczerniać, traktujcie więc go z przymrużeniem oka. 

Komentarze

  1. Dziewczyna zakochała się i daje mu wszystko, niestety , weźmie wszystko i do następnej. Jej zostanie płacz i zgrzytanie zębów .
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer