„FANTAZJE NIEWINNYCH LAT” E. ŚWIĘTEK, CZYLI SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Drugi tom Sagi Krynickiej, w której poznajemy historię rodziny łemkowskiej oraz Polaków mieszkających w Krynicy, daje ogrom wiedzy na temat życia, kultury i obyczajów z początków XX wieku, a wisienką na torcie są umiejętnie wplatane informacje o życiu Nikifora - artysty, który wrósł w krajobraz i historię Krynicy.

Główna bohaterka Aurelia dojrzewa do zmian. Boi się ich, ale wie, że musi pójść dalej, bo świat się nie zatrzymał wraz ze śmiercią jej męża. Teraz ma jeszcze pod opieką dzieci, które wzbudzają w niej mieszane uczucia. Ta wewnętrzna walka dużo ją kosztuje, ale Aurelia chce sprostać zadaniu. Na szczęście ma duże wsparcie w dwóch rodzinach i to sprawia, że się nie poddaje, choć może też dlatego nie czuje tak silnej potrzeby, by szukać pomocy i miłości u któregoś z zainteresowanych nią mężczyzn. Wreszcie trafia się jeden, który nie zamierza się tak łatwo poddać. 

POWIEŚĆ FANTAZJE NIEWINNYCH LAT W MOJEJ SUBIEKTYWNEJ OCENIE:

Autorce udało się stworzyć piękną wizję życia w ówczesnej Krynicy, która się rozwijała, stanowiła miejsce odpoczynku, kuracji, ale też spotkań towarzysko - kulturalnych. 

Szczególnie zaciekawił mnie wątek ukazujący życie Nikifora, malarza, który wedle podejrzeń był dzieckiem któregoś z uznanych artystów polskich okresu Młodej Polski. Czytając powieść, niemal czułam jego wyalienowanie i inność na tle społeczności krynickiej. To sprowokowało mnie do szukania informacji o malarzu i uzupełnienia wiedzy w tej sprawie.

Powieść polecam miłośnikom wyjazdów do Krynicy, bo warto znać początki miejscowości uzdrowiskowej.