"W DOMU" H. COBEN - SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Niedawno przy okazji recenzowania kolejnej powieści Cobena pisałam o tym, jak ważna jest rola tłumacza książki czy redaktora. To naprawdę niesamowici ludzie, którzy stoją za autorem. Są jego cieniem. Zaglądają do jego wnętrza i muszą znać jego myśli. W dużej mierze to od nich zależy, jaki produkt trafia do czytelnika.

LUDZIE Z DRUGIEGO PLANU













Powieść Harlana Cobena pt.: W domu opowiada historię dwóch dwóch młodych chłopców, którzy  byli przyjaciółmi, lecz pewnego dnia zaginęli w tajemniczych okolicznościach. Przez 10 lat nic nie wiadomo o ich losach. Nagle pojawia się trop. Win wraz z Myronem próbują rozwikłać zagadkę sprzed lat. Światło dzienne ujrzały nowe dowody, o których nikt wcześniej nie wiedział, a które prowadzą do rozwiązania tajemnicy.


W domu w mojej ocenie:

Tym razem nie mogę nie zwrócić uwagi na tłumaczenie. Dotychczas zawsze zachwycałam się plastycznym językiem, którym posługiwał się Coben i tak było w przypadku książek tłumaczonych przez Andrzeja Grabowskiego. Tym razem książkę, którą czytałam, przetłumaczył Jan Kraśko i widać ogromną różnicę w języku. W zasadzie chyba w ogóle nie ma oryginalnych porównań, za które kochałam teksty Cobena. Oczywiście książkę pochłonęłam, bo uwielbiam Cobena, natomiast przez cały czas czułam niedosyt. Czegoś mi brakowało. Dopiero kiedy skończyłam, uświadomiłam sobie, że bardzo ważne jest to, kto tłumaczy i w jaki sposób to robi. 

Teraz widzę, jak ważna jest rola ludzi stojących za za autorem. To oni mają duży wpływ na końcowy efekt naszej pracy autorskiej. Z tego miejsca dziękuję wszystkim moim redaktorkom, które z takim ogromnym zaangażowaniem pracowały nad tekstami, które pisałam. Słuchały moich uwag, a ja chłonęłam ich wskazówki i wyciągałam wnioski tak, aby każda kolejna powieść była lepsza od poprzedniej.

Dziękuję, drogie Panie. Ciekawe, czy równie dobrze współpracowałoby mi się z mężczyzną :)




Komentarze

  1. Tłumaczenie i redakcja to ważna sprawa, praca "ludzi drugiego planu" odgrywa ważną rolę i jest istotna dla odbioru książki. A Cobena jako tako zawsze biorę w ciemno ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer