"NAUCZYCIELKA Z GETTA" OCZYMA CZYTELNIKÓW

Tak pięknie piszecie o "Nauczycielce z getta", że aż nie mogę się oderwać od czytania recenzji. Zaskakują mnie te wszystkie porównania i bardzo cieszą emocję, o których wspominacie. Dzięki temu wiem, że powieść nie przepadnie w gąszczu innych doskonałych książek i taki był właśnie mój cel.


"Nauczycielka z getta" to w pewnym sensie mój debiut, bo choć przedtem wydałam 14 powieści, to właśnie ta jest pod wieloma względami tą pierwszą i wyjątkową. Po raz pierwszy sięgnęłam do nowego gatunku, jakim jest powieść historyczna. Nie było to łatwe zadanie, dlatego potrzebuję informacji zwrotnej, czego oczekujecie po tego rodzaju powieściach. 

Jeśli już czytaliście "Nauczycielkę z getta" i pozostawiła w was jakiś ślad, wywołała wzruszenie, strach czy niepokój, piszcie o tym, żebym wiedziała, jaką iść drogą przy kolejnych powieściach. Każdy głos jest ważny i zawsze się wsłuchuję w to, co mówicie, żeby pisać jeszcze lepiej, ciekawiej i bardziej emocjonująco, bo przecież o to właśnie chodzi.

W komentarzach pod postem wklejajcie esencję swoich recenzji lub krótko piszcie swoje opinie o "Nauczycielce z getta". Jestem ich niezmiernie ciekawa. 

Komentarze

  1. Książki pisane przez autorkę są ogromnie życiowe, bije z nich realizm, ukazują życie prawdziwych ludzi, borykających się z problemami dnia codziennego, a przy tym za każdym razem niosą za sobą jakiś przekaz. Tym razem @anetakrasinska postanowiła zabrać nas razem z bohaterami w niezwykle przerażającą, poruszająca i wzruszająca podróż, a mowa tutaj o czasach II Wojny Światowej i tego co działo się za murami łódzkiego getta. (....) Od początku wiedziałam, że nie ma tutaj miejsca na szczęśliwe zakończenia, nie kiedy "człowiek człowiekowi wilkiem", dlatego też uważam, że finał tej historii, mimo iż łamie serca, jest wręcz idealnym zwieńczeniem tej historii. Ta powieść z pewnością na długo zostanie w moich myślach i sercu. Ogromnie polecam! Moja ocena to oczywiście 10/10.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta historia dosłownie krzyczy głosem tych, którzy otuleni bezradnością, musieli zginąć w imię obłąkańczego zła. Nauczycielka z getta autentycznie przeraża, napełnia niewymownym smutkiem i zwyczajnie boli, szczególnie teraz, gdy za sprawą toczącej się wojny, codziennie oglądamy sceny porównywanego okrucieństwa. Tu nie ma łatwych emocji, nie ma też upojnych romantycznych scen. Jest za to odważna wola przetrwania, niesiona miłością, determinacją, siłą dziecięcych spojrzeń i próbą pozostania człowiekiem w tych jakże nieludzkich czasach. Ta książka łamie serce, a przez to staje się jeszcze bardziej dobitna i wiarygodna. Z pewnością nie pozwala o sobie zapomnieć!

    | cała recenzja: www.mozaikaliteracka.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, poruszająca i bardzo ciekawie napisana historia od której nie można się oderwać. Wielokrotnie mam problem z książkami z tematyką obozową i wojenną czy sprostają moim wymaganiom, czy będą realistyczne i okażą się strzałem w dziesiątkę. I mogę powiedzieć, śmiało sięgnij, poznaj tą historię, bo ona zostanie w tobie na dłużej i będzie siedzieć w tobie bardzo długo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka poruszyła moją duszę... Cudowna historia o tym, że pomimo tylu krzywd i zła, które spotkało ludzi w łódzkim getcie z rąk oprawców nie zatracili oni swojego człowieczeństwa. Ukazany został piękny, ale i brutalny obraz ludzi, którzy w tych ciężkich czasach potrafili dzielić się tym, co najważniejsze, wiarą, nadzieją i miłością. Autentyczność tej książki zapada nam w serca i umysł, a sama powieść pozostaje z nami, z rozdartymi duszami, na długo po tym jak przeczytamy ostatnią stronę. Nie jest to łatwa lektura, nie ma co liczyć na szczęśliwe zakończenie, ale gwarantuję, że miłość jaką znajdziecie na łamach stron Was zachwyci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dagmara Łagan @books.cat.tea26 marca 2022 11:49

    „Nauczycielka z getta” to obraz uporu, determinacji i walki o każdy kolejny dzień w samym środku piekła osnutego na ziemi – w imię miłości, oddania i przyjaźni. Ta książka tak mocno wrasta w pamięć czytelnika, tak dotkliwie tatuuje pod powiekami okrutne obrazy, że żadne inne tytuły z tego gatunku nie zdołają zamazać tych wizji w naszej głowie. To niezwykła historia pełna bólu, o wszystkich odcieniach miłości, rozgrywająca się na tle bezlitosnej wojny, podczas której utrata człowieczeństwa nie jest czymś niespotykanym. Powieść pozostawia w czytelniku trwały ślad, który tkwi pod skórą jak bolesna zadra.

    OdpowiedzUsuń
  6. „Nauczycielka z getta” to pełna emocji ale i bardzo smutna historia którą nie do końca jest fikcją literacką. To opowieść o ludziach gdzie walka o przetrwanie, złość i bezradność jest na porządku dziennych. Autorka w niezwykle obrazowy sposób ukazała dramat i brutalność tamtych czasów. Ukazuje ogrom cierpienia i bestialstwo dopuszczających się tej zbrodni. Plastyczne opisy powodują, iż wraz z bohaterami czujemy strach, doświadczamy ubóstwa i skrajnej nędzy ale i miłości. Postacie pomimo tego nie poddają się, są pełni uporu, determinacji i w tych niezwykle ciężkich czasach nie zapomnieli o miłości do bliźniego czy pomocy potrzebującym. Mając tak niewiele potrafili pomóc innym zostając przy tym ludźmi. To opowieść gdzie lęk i niepewność miesza się z chwilami radości i miłości, a otwarte zakończenie daje nadzieję. Ta niełatwa lektura zdecydowanie warta jest uwagi, łamie serce i dzięki temu pozostaje z czytelnikiem na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Poruszająca, niełatwa historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Przerażający obraz życia w getcie, śmierć czająca się na każdym kroku, wszechobecny głód, nędza, ciasnota, choroby, cierpienie, strach. Ile jest w stanie wytrzymać człowiek? Nieludzcy, brutalni, ogarnięci fanatyzmem prześladowcy. Na tle tego bezdusznego okrucieństwa różne odcienie miłości. Ogromna, bezinteresowna pomoc sąsiedzka, dzielenie się ostatnią kromką chleba. Ludzie, którzy do samego końca zachowali swoje człowieczeństwo. Wstrząsająca, trudna, mądra opowieść, w której wciągająca obyczajowość miesza się z prawdą historyczną. Nadzieja, która tli się coraz słabszym płomieniem. Powieść wnika w umysł i serce, łzy płyną… Każdy powinien ją przeczytać! Bardzo, bardzo polecam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka jest już na mojej półce i wkrótce ją będę czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo czekałam na "Nauczycielkę z Getta".Czułam, że to będzie wyjątkowa powieść.I taka właśnie jest.Autorka zabiera nas w niej w zupełnie inny wymiar....za mury łódzkiego getta gdzie okrutny wróg w kazdy możliwy sposób stara się obedrzeć niewinnych ludzi z resztek człowieczeństwa.Tu miłość,w różnych jej smakach i barwach zdaje jeden z najważniejszych egzaminów.I zdaję go celująco.Pomimo okrucieństw których ludzie doświadczają z rąk oprawców,nie braknie im sił aby sklejać swe spękane serca,by nie stracić ani jednej kropli nadzieji bez której nie da się żyć w tym piekle.Cierpienie ich jednoczy i zbliża,sprawia że otaczają się wzajemną troską,wsparciem i potrafią podzielić się ostatnią kromką czerstwego chleba.Wspolnie przechodzą przez swoje dramaty i opłakują bliskich,starają się wypełnić puste ramiona tych którym już nic nie zostało....To niezwykła opowieść o tym jak niewiele potrzeba by dać drugiemu człowiekowi odrobinę dobroci.Słowo,gest,uścisk ręki lub wspólne milczenie...tylko tyle...aż tyle.To historia o niezwykłej woli przetrwania i niegasnącej nadzieji w bezkresnej otchłani zła,nienawiści i śmierci czychającej za każdym rogiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nasturcja_czyta29 marca 2022 13:15

    iedy na początku lutego zobaczyłam okładkę "Nauczycielki z getta", pomyślałam sobie, że dawno nie czytałam niczego z literatury wojennej, ale nawet przez myśl mi nie przeszło, że za kilka tygodni temat wojny stanie się tak bardzo aktualny.
    Powieść Anety Krasińskiej zabiera czytelnika do Łodzi z czasów II WŚ. Tytułową nauczycielką jest Laura, młoda dziewczyna, która z własnego wyboru, z miłości do męża, pochodzącego z żydowskiej rodziny, dołącza do niego i jego krewnych w łódzkim getcie i realizuje swoje powołanie bycia nauczycielem i opiekunem najbardziej bezbronnych, czyli dzieci.
    I choć czasy II WŚ to dla mnie nie tylko podręcznik historii, to również przejmujące opowieści mojej babci, której wojna zabrała dzieciństwo, a tzw. wyzwoleńcy próbowali zabrać tożsamość, to nigdy nie odbierałam opowieści wojennych tak emocjonalnie jak teraz. Bo historia zatoczyła koło i wojna znowu dotknęła moją rodzinę... Myślę, że moja babcia nawet przez chwilę nie pomyślała, że w XXI wieku jej wnuczka (moja kuzynka) będzie chować się w piwnicy codziennie bojąc się o życie swojego partnera, który poszedł walczyć o swój kraj, o wolność, o lepszą przyszłość dla nich...
    Każde zdanie przeczytane w powieści Anety Krasińskiej odnosiłam do obecnych wydarzeń na Ukrainie. To działo się samoistnie. Te podobieństwa były tak oczywiste, że aż przerażające. Zaczynając od tego, że osiemdziesiąt lat temu mając za sobą doświadczenie I WŚ nikt się nie spodziewał, że świat dopuści do kolejnej zagłady. Obecnie też wielu nie dopuszczało do siebie takiej myśli.
    Zawiłe losy bohaterów różnych narodowości opisanych przez autorkę przypominały mi obecną sytuację w Europie, gdzie często brat walczy przeciwko bratu, a przecież jeszcze trzydzieści parę lat temu ci bracia stali po jednej stronie barykady.
    Czytając o ludziach zamkniętych w getcie, miałam przed oczami okupowany Mariupol, a Laura skojarzyła mi się z dzielną nauczycielką z tego miasta, która uratowała czwórkę dzieci.
    Więc chyba nikogo nie zdziwi, że całą książkę przepłakałam. Bo słowa napisane przez autorkę okazały się uniwersalne: żadne dziecko nie powinno patrzeć na zabitych rodziców i nikt nie powinien cierpieć przez obłąkańca, który trzyma władze w swoich rękach. Brzmi jak proroctwo, jak ostrzeżenie, i dlatego tak mocno uderza.
    "Nauczycielka z getta" to opowieść o miłości i człowieczeństwie, o okrucieństwie i trudnych wyborach, o tym, że bez względu na okoliczności, największą wartością pozostaje człowiek.
    Aneta Krasińska zostawiła historię Laury otwartą, dającą nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Mam też nadzieję, że historia naszych wschodnich sąsiadów stanie się inspiracją dla wielu autorów i będą to powieści tylko ze szczęśliwym zakończeniem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aneta Krasińska przedstawia nam siłę ogromnej i prawdziwej miłości, która jest w stanie dążyć do wszelkich poświęceń. Miłości, która jest tak silna, że nie patrzy na otaczającą ją rzeczywistość, tylko robi wszystko, aby w niej wytrwać. Miłości, która może być przykładem dla nas wszystkich. Tak naprawdę to obraz pięknej miłości w obliczach trudnych wojennych czasów.
    Niezwykła historia, którą warto poznać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłość to niezwykłe uczucie. Czasem skłania nas do wyrzeczeń, poświęceń dla drugiej osoby. Tak jak zrobiła to Laura, główna bohaterka książki "Nauczycielka z getta" Anety Krasińskiej. Ta młoda nauczycielka i świeżo poślubiona żona, z miłości do swojego żydowskiego pochodzenia męża, decyduje się pójść za nim do getta. Zrobiła to zupełnie dobrowolnie, była katoliczką, nie musiała być zamknięta z Żydami. Zrobiła to bo nie wyobrażała sobie życia bez Dawida. Ale dopiero za murami zobaczyła na co się pisze. Poznała niewyobrażalne okrucieństwo Niemców, strach, ból, głód a przede wszystkim śmierć. Tak, śmierć była codziennym towarzyszem mieszkańców łódzkiego getta.
    Czytałam już wiele książek o tematyce wojennej ale ta jest naprawdę wyjątkowa. Emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania, były tak głębokie, że po jej lekturze musiałam zrobić sobie przerwę przed kolejną książką. Czytając czułam się wręcz jak Laura, przeżywałam niezwykle mocno jej trudne chwile. Jakoś tak bardzo się z nią utożsamiałam. Tak myślę, że może to przez nazwisko....bo obie nosimy to samo, Ona przed ślubem, ja po. Więc wydawało mi się, jakbym czytała o kimś bliskim, ważnym.
    Aneta Krasińska stworzyła historie, która działa na wyobraźnię. Jest jak film wyświetlający się nam przed oczami, straszny, bolesny, trudny....
    Przyznam się, że niewiele wiedziałam o żydowskim gettcie w Łodzi. Jakoś tak do tej pory utożsamiałam słowo getto z Warszawą. Dzięki tej książce moja wiedza się powiększyła, a to dobrze, bo pamięć o takich miejscach nigdy nie powinna zniknąć.
    Czytałam i tak myślałam, czy byłabym zdolna do takiego poświęcenia jak Laura. Ale jak to napisała Wisława Szymborska "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". Jednakże nigdy nie chciałabym dokonywać aż takich wyborów.
    Spodobało mi się, że autorka zostawiła otwarte zakończenie. Możemy sami "dopisać" sobie takie jakie chcielibyśmy by było. A może Aneta Krasińska planuje kontynuację, kto to wie.
    Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, zróbcie to. Mimo bardzo trudnej tematyki i emocji, które ze sobą niesie jest wręcz must have.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bohaterowie książki mimo ogromnej tragedii i czasów, w których przyszło im żyć, potrafią się zjednoczyć, dzielą się ostatnim kawałkiem chleba.

    Książka wywołuje ogrom emocji.
    Polecam i zachęcam do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wolińska Ilona9 kwietnia 2022 22:13

    Po odłożeniu tej książki czuje pustkę w sercu.. Ogrom emocji jakie mną targały podczas lektury jest nie do opisania, już na pierwszych stronach powieści łzy cisną się do oczu a myśli biegną w stronę naszych sąsiadów, bo tam właśnie trwa piekło z jakim przyszło zmierzyć się naszym bohaterom.. Autorka w bardzo obrazowy sposób przedstawia nam historie Laury i Dawida, okrucieństwo z jakim przyszło się im zmierzyć, ogrom bólu i cierpienia.. Aneta Karasińska ma niezwykły dar przelewania emocji na papier, każda cząstką ciała cierpiałam razem z bohaterami, czułam ich strach i bezradność.. Mimo bestialstwa, z jakim przyszło się im zmierzyć, bohaterowie powieści nie poddają się, są zdeterminowani, w chwilach gdy sami mają niewiele potrafią dzielić się z bliźnimi nie pozostając obojętnym..
    "Nauczycielka z getta" to wzruszająca powieść przepełniona bólem i cierpieniem, ukazująca nam wszystkie odcienie miłości, rozgrywająca się na tle największej tragedii jaka spotkała ludzkość. Historia ta udowadnia nam, ile jest w stanie znieść człowiek w imię prawdziwej miłości. Zakończenie rozerwało moje serce na miliony kawałków, poozostawiając w nim pustkę..
    Dziękuję Autorce za tą cudowną, choć bardzo bolesną historię. Na pewno zostanie w mojej pamięci na zawsze...

    OdpowiedzUsuń
  15. Anna Szymborska19 kwietnia 2022 13:39

    "Nauczycielka z getta" to powieść obyczajowa osadzona w czasach drugiej wojny światowej. Miejscem akcji jest Łódź oraz łódzkie getto, co czyni książkę wyróżniającą się na tle innych, gdyż zazwyczaj czytamy o getcie warszawskim. Dodatkowo, Aneta Krasińska włożyła w usta bohaterów łódzką gwarę, co podnosi realizm tej historii.

    Aneta Krasińska opowiada nam o miłości polki i żyda, miłości trudnej w czasach nazistowskiej okupacji, o wielkim poświęceniu wobec drugiego człowieka. Przerażające realia getta, te niewyobrażalnie tragiczne warunki bytowe autorka opisuje bardzo obrazowo. Powieść zaczyna się dość spokojnie ale z każdą stroną narasta napięcie, później wdziera się także strach, przerażenie, łzy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aneta Krasińska znana jest już czytelnikom z wielu książek, które napisała. Bohaterowie jej książek są wyraziści i wzbudzają mnóstwo emocji, a jej historie zachęcają do refleksji. Tym razem postanowiła opisać realia łódzkiego getta, które niebyt często ukazywane jest w literaturze. Historia łódzkiego getta jako taka jest mi znana, ale co innego czytać daty i suche fakty, a co innego gdy na tle prawdziwych wydarzeń pojawią się postacie, które poznaje się z imienia i nazwiska z własną historią, z którymi łatwo się utożsamić i przeżywać cały ten koszmar wraz z nimi. Pomimo że to fikcja literacka i fikcyjne postaci, jak na samym początku zastrzega sobie autorka, to niestety ich losy, które stworzyła, nie są ani sielankowe, ani uładzone i nie jedna łza potoczyła się po policzku, i nie jeden raz serce ścisnęło się z bólu i współczucia. Wojna wyzwala w człowieku najgorsze instynkty pozwalające na mordowanie innych z zimną krwią. Autentyczne wydarzenia i postaci historyczne stały się tłem do przedstawienia wojennej rzeczywistości łódzkiego getta, o którym rzadko można czytać w literaturze. Anecie Krasińskiej udało się doskonale oddać atmosferę tamtych czasów, stworzyć realistycznych bohaterów i opisać ich tragiczne losy. Opisy wszystkiego, co dane było im przeżyć, tego co spotykało ich na każdym kroku, tego, że byli traktowani gorzej niż zwierzęta, wstrząsnęło mną do głębi. Suche fakty historyczne nie potrafią wybudzić tylu emocji i tak podziałać na wyobraźnię, ale dzięki autorce ci ludzie, którzy tak desperacko chcieli przeżyć, mieli swoje twarze i imiona, oraz swoją historię opartą na faktach. Nie da się ich nie podziwiać, bo mimo tragicznych warunków, w jakich przyszło im wegetować, starali się żyć na przekór, pomimo wszystko, karmiąc się nadzieją, że wojna się wkrótce skończy, że będą mogli się cieszyć widokiem, którego nie będzie ograniczać drut kolczasty. Tak bardzo pragnęli powrotu do swoich domów, do dawnego życia, które im skradziono, że powstał nawet pomysł buntu. Wiedzieli, że taka szansa może się nigdy nie nadarzyć, ale i tak za te marzenia zapłacili najwyższą cenę.



    Autorce bardzo realnie udało się przedstawić fakty dotyczące Drugiej Wojny Światowej, ale w pewnym sensie jest zapewne zasługą konsultacji z dr. Adamem Sitarkiem z Centrum Badań Żydowskich Uniwersytetu Łódzkiego, który podzielił się z autorką wiedzą merytoryczną i zadbał o to, by jak najwierniej oddała klimat tamtych czasów. Reszta to zasługa talentu autorki, która ubrała swoją powieść o miłości, oddaniu, marzeniach i strachu w piękne słowa. „Nauczycielka z getta”, to niezwykle poruszającą opowieść o tym jak upodleni do granic możliwości ludzie, próbowali zachować mimo wszystko swoją godność. O tym jak walczyli o namiastkę normalności, narażając przy tym swoje życie. Przerażający obraz ludziach bestii, którym jeden szaleniec pozwolił krzywdzić innych. Ze łzami w oczach czytałam o tym, jak pozbawieni empatii i ludzkich uczuć niemieccy żołnierze zabijali dla rozrywki, dzieci, starców, chorych i kobiety. Jedni z przekonania, inni ze strachu przed kolegami, by nie podzielić losu Żydów.



    Wstrząsająca, trudna, a zarazem mądra opowieść, o dramacie ludzi żyjących w łódzkim getcie, której lektura każdego zmusi do refleksji. Nadzieja, na dobre zakończenie tliła się we mnie, aż do samego końca, ale tu nie można na nie liczyć, bo nie może go po prostu być. Dla ludzi z łódzkiego getta nie było dobrego zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. https://www.instagram.com/z_ksiazka_w_plecaku/18 września 2022 21:13

    Książka należy do tych, które ciężko odłożyć. Wciąga od pierwszych stron i zapada w pamięci na dłużej. Czuje się wiosenny klimat i marzenia młodych zakochanych, a następnie ból, strach i grozę, która nadchodzi wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Jest to powieść o miłości, oddaniu, marzeniach, ale również, wojnie i stracie. O tęsknocie za normalnością. Uczucia Laury do męża są tak silne, że czytelnik sam ich doznaje.
    Książkę bardzo polecam każdemu, kto lubi powieści łączące historię i romans. Książki o wojennym okrucieństwie i pięknej miłości, która przetrwa wszystko.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer