Jak co roku pojawiają się nowe doniesienia medialne o tym, jak nasze społeczeństwo czyta książki.
Poznaliśmy najnowsze wyniki badań czytelnictwa opublikowane przez Bibliotekę Narodową. Jak wynika z raportu, w 2016 r. jakąkolwiek książkę przeczytało 37% Polaków w wieku co najmniej piętnastu lat. (instytutksiazki.pl)

Nie mogłam uwierzyć w to, co słyszę, dlatego dopytywałam o powody i jak się okazało, było ich niewiele: zbyt długa treść, mało akcji i wątki miłosne. I jak to ugryźć?
Młodzież, która ma coraz większy problem z wyrażaniem uczuć, nie lubi czytać o miłości. Treść jest zbyt długa, bo wymaga skupienia i zaangażowania wielu skomplikowanych procesów myślowych, a to już wysiłek, którego nie chcą, a może już nie potrafią podjąć. Trudno, by książka była naszpikowana scenami akcji, bo każdą z nich trzeba precyzyjnie opisać, by Czytelnik mógł ją sobie dobrze wyobrazić, więc autor ma dylemat, czy lepiej zrezygnować z długich opisów, czy z dialogów, które ożywiają i uwiarygodniają postać.
W dobie tak szybkiego rozwoju kultury masowej trudno jest z niej zrezygnować, by się skupić na czytaniu, które być może niedługo będzie zarezerwowane dla wybranych...
Myślę, że już teraz czytanie książek jest zarezerwowane dla wybranych. To jest smutne i przerażające, nie jestem w stanie się z tym pogodzić. Rozumiem, że można nie mieć czasu albo nie lubić jakiegoś gatunku książek... Ale ani jednej książki w roku?! To gdzie ludzie mają rozwijać wyobraźnię, uczyć się poprawnej polszczyzny..? Straszne.
OdpowiedzUsuńStraszne, ale prawdziwe :(
UsuńTrochę przerażające, ale nic na to się nie poradzi. Ja znałam taki przypadek dziewczyny kilka lat młodszej ode mnie, jakieś 2 - 3 lata, i stwierdziła mi, że nie lubi czytać, ale oglądać MTV i programy typu Warsaw Shore czy Ex na plaży to chętnie już obejrzy.... Mi ręce opadły, bo to programy o pustych ludziach, jak dla mnie, którzy nie wnoszą nic ciekawego.
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam rodziny, ale postanowiłam, że gdy będę mieć dzieci, to wiadomo, bajki czytać i oglądać z nimi, a gdy będą już trochę starsze, to zachęcać nie tylko do czytania, ale jeśli chcą obejrzeć sobie coś w telewizji to już coś w stylu Nat Geo Wild, National Geographic o zwierzętach czy jakieś programy związane z historią. Gdy już są w wieku nastoletnim, to niech oglądają, co chcą, ale żeby z rozsądkiem wybierali to, co chcą obejrzeć.
Wyposażenie dziecka w umiejętność segregowania wiadomości to bodaj najważniejsza z czynności, która należy do dorosłych :)
Usuń