Wśród kryminałów są takie, które warto przeczytać i te, o których chce się jak najszybciej zapomnieć. Lubię czytać ten gatunek literatury, bo dzięki niemu mogę przenieść się do innego świata i podążać za tropem wyznaczonym przez autora. Przez cały czas zachowuję czujność, bo nigdy nie wiadomo, gdzie czyha zło i czyją ma twarz.
KSIĄŻKA KRYMINALNA, KTÓRĄ WARTO PRZECZYTAĆ
W kryminale szukam napięcia, niecodziennej historii oraz nieszablonowych rozwiązań. Zazwyczaj sięgam po książki pisane przez mężczyzn, bo język, którym się posługują jest prosty, pozbawiony, jak to nazywam, waty, która przysłania prawdziwą treść. Tym razem sięgnęłam po powieść niemieckiej pisarki.
Charlotte Link autorką kryminałów
Ostatni ślad to kryminał, którego akcja osadzona jest w Wielkiej Brytanii. Kiedyś sama tam byłam, więc dzięki solidnym opisom mogłam sobie przypomnieć atmosferę Londynu i wyjątkowy klimat wyspy. To chyba przez to często powracam w pamięci do tamtych chwil. Lubiłam podglądać ruchliwe ulice, na których tłumy dosłownie falowały. To szybkie tempo życia jeszcze dziesięć lat temu nie było u nas tak odczuwalne, dlatego bardzo mnie to wówczas dziwiło. Dzisiaj to wszystko mamy u siebie, ale sentyment pozostał.
Bohaterowie zostali dobrze nakreśleni. Połączyła ich mroczna historia sprzed pięciu lat, kiedy to zaginęła młoda dziewczyna. Policja nie zdołała rozwikłać zagadkowego zniknięcia bohaterki zmierzającej na lotnisko. Do gry wchodzi była dziennikarka, która ma osobiste powody, by poszukać wyjaśnienia tej sprawy. Zaginiona była jej koleżanką sprzed lat i właśnie zmierzała na jej ślub. To wystarczy, aby kobieta podjęła ryzyko i przeprowadziła własne dochodzenie, które doprowadza ją do nieoczekiwanego rozwiązania.
Moja opinia:
Ostatni ślad to jedna z tych książek, które się pochłania i nie szkoda na nią czasu. Ma dobrze skrojoną fabułę i ciekawych pod względem osobowości bohaterów. Poza tym pojawia się też wątek miłości, rodzinnych nieporozumień i problemów z nastolatkami, to wszystko sprawia, że powieść nie nudzi i nakreśla szerokie tło spraw społecznych, które dotykają każdego z nas.
Gdybyście mieli się przenieść do miejsca, w którym toczyła się akcja ostatnio czytanej przez was powieści, to gdzie by to było?
Gdybyście mieli się przenieść do miejsca, w którym toczyła się akcja ostatnio czytanej przez was powieści, to gdzie by to było?
Ostatnio czytałam książki o trudniejszej tematyce. Takie jak "Przybysz", której akcja obejmuje koniec II wojny światowej oraz "Cień wiatru", której akcja toczy się w Barcelonie w czasie II wojny światowej i okresie powojennym. Szczerze pisząc, nie miałabym ochoty trafić do tamtych miejsc w tamtych czasach, ale współczesną Barcelonę chętnie bym zwiedziła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Rzeczywiście trudno tu mówić o przyjemności z pobytu w takim miejscu, ale warto pamiętać o tamtych wydarzeniach, żeby nigdy więcej nie miały miejsca. Pozdrawiam serdecznie
UsuńAutorka ma świetne pióro :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego, jak się zgodzić :)
Usuń