"TA CHWILA" G. MUSSO - SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Czasem po przeczytaniu książki czy obejrzeniu filmu zaczynam się zastanawiać, jakie znaczenie ma dla człowieka czas? Ciągle dokądś się śpieszymy, czegoś pragniemy, szukamy wyjścia, a tymczasem życie nieprzerwanie się toczy i nie czeka na nas, aż je dogonimy.  Oby Ta chwila nie okazała się stracona. 

TA CHWILA NIECH TRWA WIECZNIE


Aneta Krasińska - recenzja











To moje drugie spotkanie z Musso. Po powieść Uratuj mnie sięgnęłam dzięki zbieżności okładek z moją książką W sieci uczuć i dobrze wspominam lekturę. Zaskoczył mnie wówczas wątek policjantki i jej drogi do przejścia na drugą stronę. Zastanawiałam się, czy to znak rozpoznawczy autora, dlatego z zapartym tchem zasiadłam do czytania Tej chwili.

Science (i jeszcze) fiction 

Choć nie lubię powieści science fiction, gdzie świat kreowany przez autora wykracza poza rzeczywistość, tym razem dałam się porwać świetnie skrojonej opowieści o życiu lekarza, który wpada w otchłań czasu i tylko jeden dzień w roku spędza na Ziemi. W tym czasie stara się zbudować  bliskie relacje z kobietą, która staje na jego drodze, oraz z dziadkiem. Tylko jak to zrobić, Jeśli ma się na to zaledwie 24 godziny. Co oczywiste rodzi to w Arthurze frustracje i bunt. Niestety nie jest w stanie niczego zmienić w swoim życie. Wreszcie dochodzi do kresu wytrzymałości i staje twarzą w twarz z własny odbiciem. To doprowadza do ostatecznego rozrachunku bohatera z życiem.

Moje refleksje nt. Tej chwili:

Książka zmusza do refleksji i nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Nieoczekiwane zakończenie przywołuje na myśl życie każdego z nas, gdy zapatrzeni w przyszłość nie dostrzegamy tu i teraz. Jesteśmy pogrążenie w letargu. Wykonujemy codzienne czynności, które z czasem stają się dla nas rutyną, a kiedy przychodzi chwila wytchnienia, nie potrafimy czerpać z niej energii i przekazywać jej dalej. Czas traktujemy jak walutę, którą trwonimy na lewo i prawo. 

A co gdybyśmy mieli do dyspozycji tylko jeden dzień w roku? Jak chcielibyście go przeżyć?




Komentarze

  1. Przekonałam się do twórczości Musso po przeczytaniu "Papierowej dziewczyny". To na pewno nie będzie moje ostatnie spotkanie z tym autorem. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze, chociaż mam ją od dnia premiery na półce ;) Boję się trochę, że mnie wynudzi, bo czytałam dwie inne książki autora i nie były moim zdaniem ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, ale akurat ta książka ma w sobie coś niesamowitego zwłaszcza, jeśli potraktuje się ją jako metaforę rzeczywistości, w której czas odgrywa najważniejszą rolę.

      Usuń
  3. Czytałam kilka książek Musso, ale najbardziej podobał mi się Central Park :). Co do samego autora, jak nikt potrafi tworzyć magiczne, chwytające na serce historie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero odkrywam tego autora, więc wpisze ten tytuł na listę jego książek, które warto przeczytać.

      Usuń
  4. Czytałam i.. podobało mi się! :) Nie gustuję w tego typu książkach, więc to coś znaczy ;P

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same odczucia. Też nie czytam takich książek, ale tę warto :)

      Usuń
  5. Żona lubi tego autora, nawet bardzo. Mnie on jakoś nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, autor pisze specyficzne książki. Sama muszę przeczytać inne, żeby wyrobić sobie zdanie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer