Historię Kask poznaną na warsztatach oraz pochodzącą z literatury w humorystyczny sposób przedstawiła Justyna Szczepańska, która Benia wysłała na spotkanie z bocianem, bo tych nie brakuje w Kaskach i okolicach.
BENIO NA BOCIANIM GNIEŹDZIE
- „Gdzie jest mój dom?” – spytał sam
siebie.
Wtedy błysk pojawił się na niebie.
Baranek podskoczył w górę.
Głową zawadził o chmurę.
Magia bursztynu wyrosła
Benio do gniazda zawitał
i bocianią rodzinę powitał.
Baranek w dół spojrzał i zbaraniał,
ale bocian z gniazda go nie wyganiał.
- „Co tu robisz, mały baranku?
Nie powinieneś być na śniadanku?”
- „Niestety stado zgubiłem,
bo kolorowym motylkiem się zachwyciłem…
Miły boćku, powiedz dokąd przybyłem,
Bo tego miejsca wcześniej nie
odwiedziłem.”
- „Trafiłeś do Kask, miejscowości
starej.
Może chciałbyś o niej posłuchać słów
parę?”
- „Chętnie poznam historię twoją.”
- „A zatem rozpocznę opowieść moją.
Kaski od XIV w. historykom znane,
Przez Ziemowita IV Piotrowi Rpisce
ofiarowane.
W XV w. książęta mazowieccy kościół
ufundowali,
mieszkańcom Kask go podarowali.
Następnie obok niego szpital powstał,
każdy potrzebujący pomoc w nim dostał.
Mieszkańcy radowali się z powodu tego,
bo kto by się nie cieszył z prezentu
takiego?
Przez lata szpital ludziom służył
I niejednemu choremu w cierpieniu ulżył.
W 1818 r. szkołę elementarną w Kaskach
powołano,
Do użytku tutejszej dziatwy oddano.
Dzieci bardzo chętnie do niej chadzały,
Bo odpoczynek od pracy w polu miały.
Literki i cyfry tam poznawały
i dobrą zabawę przy tym miały.
A gdy do domu boso wracały,
Grząskimi drogami żwawo podążały.
W 1886 r. chłopi składki zebrali.
Wnet urząd gminy za nie zbudowali.
Później do Baranowa siedzibę
przeniesiono,
Bo tam nowy budynek wzniesiono.
W 1921 r. Ochotnicza Straż Pożarna
powstała
i do niejednego pożaru wyjechała.
Strażacy ludzi i ich dobytek ratowali.
Bardzo dzielnie innym pomagali.
Tak właśnie ta historia się zakończyła
I mam nadzieję, że cię zaciekawiła.”
- „Opowieść dała mi na to miejsce inne
spojrzenie,
lecz nadal mam pewne zmartwienie.”
- „Mój drogi powiedz mi, o co chodzi,
przecież my też byliśmy kiedyś młodzi.
Nie wstydź się pytać, chętnie pomożemy
i pomocne skrzydło wyciągniemy.”
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)