"MORDERSTWO NA CZTERY RĘCE" K. MORAWIECKA - SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Co się robi na urlopie oprócz zwiedzania, odpoczywania i dobrej zabawy? Oczywiście czeka na dobrą pogodę ;) i bez względu na to, czy ona jest, czy jej brak - czyta się książki (przynajmniej ja tak mam). 

NIE MA JAK KRYMINAŁ Z HUMOREM W TLE

recenzja Aneta Krasińska


W te ferie w moje ręce trafiła powieść kryminalna pt.: "Zabójstwo na cztery ręce" napisana przez Karolinę Morawiecką, która swojego imienia i nazwiska użycza bohaterce książki. Pomysł bardzo ciekawy i może sama go wykorzystam. Nie znałam pióra autorki, dlatego chętnie sięgnęłam po powieść.

Historia z przyjęciem weselnym w tle, w czasie którego dochodzi do morderstwa, a sprytna, inteligentna, zaradna i ambitna Karolina Morawiecka wraz z siostrą Tomaszą rozwiązuje trudną zagadkę, depcząc mordercy po piętach.


Moja ocena powieści "Zabójstwo na cztery ręce":

Szczerze powiedziawszy, powieść rozbawiła mnie od pierwszych stron. Dowcipne dygresje świetnie podkreślające charakter ujawniły też ogromną wiedzę autorki z zakresu historii literatury. W wielu momentach śmiałam się w głos z trafnych i iście poetyckich porównań.
Intryga trzyma w napięciu do końca, choć przyznam się, że niektóre opisy weselnych rytuałów pomijałam, chcąc jak najszybciej dotrzeć do kolejnych wskazówek, by wreszcie odkryć mordercę, który świetnie zaplanował zasadzkę. Jednego tylko nie przewidział: bystrego umysłu Karoliny Morawieckiej.

Książkę polecam osobom lubiącym kryminały, ale nie tylko te poważne. 

Komentarze

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer