Tegoroczne wakacje spędziłam w Polsce, głównie skupiając się na leczeniu, ale to nie znaczy, że nie trafiłam do urokliwych miejsc, w których łatwo zapomnieć o cywilizacji, a sielski spokój i cisza aż obezwładnia. Jeśli szukacie takich miejsc, to zapraszam w Beskidy.
POLSKA BYWA ZASKAKUJĄCA
Beskidy to rejon w południowo - wschodniej Polsce, w którym wypiętrzenia nie są zbyt wysokie, ale zalesione obszary sprawiają niesamowite wrażenie. Gdzie okiem sięgnąć ciągną się lasy mieszane, w których pełno malin, jagód, jeżyn i grzybów. Sami korzystaliśmy z tych dobrodziejstw natury, wróciwszy do domu ze słojem ususzonych grzybów :)
Co rusz słychać szelest strumyków, które przyciągają wzrok krystalicznie czystą i przyjemnie chłodną wodą, a niewielkie wodospady sprawiają frajdę nie tylko dzieciom. Rozczarował mnie widok Popradu, który jeszcze niedawno był rzeką z przezroczystą wodą. Obecnie Słowacy wpuszczają do niego resztki płukanego żwiru i gliny ze żwirowni, przez co brązowa woda szpeci krajobraz i odstrasza turystów, co wyraźnie odczuwają organizatorzy spływów kajakowych i pontonowych. My zdecydowaliśmy się na spływ i nie żałowaliśmy, choć po 3 godzinach rejsu trochę bolały nas plecy, ale rzeczywiście widok wody nie zachęca.
Wjechanie czy wejście na któryś ze szczytów (np. Góra Parkowa w Krynicy, Wierchomla Mała, czy Jaworzyna Krynicka) daje możliwość obejrzenia panoramy gór i nacieszenie się naturą.
Oczywiście nie mogłam nie sfotografować mojej najnowszej książki. Oceńcie sami, jak się prezentowała na tle gór :)
Ja jestem pod dużym wrażeniem krajobrazów, dlatego zamierzam wrócić w Beskidy.
Znacie Beskidy? Macie tam swoje ulubione miejsca?
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)