Czytanie recenzji i opinii Czytelników moich książek jest ważnym elementem mojej pracy. Wciąż chcę się rozwijać, a żeby to robić, warto wiedzieć, co inni sądzą o moim stylu. Czasem są to najcenniejsze wskazówki, które później wykorzystuję, pracując nad kolejną książką. Ważne, aby płynęły one z serca, a nie ociekały nienawiścią...
Nie lubię czytać opinii typu: "nie podobało mi się zakończenie, bo było zbyt smutne" albo "niektóre postaci nie wzbudziły we mnie żadnych uczuć". No za to, to ja już nie mogę odpowiadać. Każdy z nas - Czytelników jest inny, ma inne doświadczenia życiowe i potrzeby emocjonalne. Do jednych coś trafia bardziej, do drugich mniej, a do pozostałych w ogóle. To tak jak ze smakiem. Dla mnie pikantność na poziomie 1 jest nie do wytrzymania, zaś moja rodzina doskonale sobie radzi z 2 i 3 (ja już bym się udusiła).
Co innego jeśli uwagi dotyczą tego, że za mało rozwinęłam jakiś wątek. Faktycznie czasem pędzę z akcją do przodu, bo chcę jak najwięcej pokazać wydarzeń i zapominam, że Czytelnik nie siedzi w mojej głowie i nie zna całej fabuły, zarówno tej opisanej, jak i tej, którą mam w wyobraźni. Nieraz sama gubię się i już nie pamiętam, czy coś napisałam, czy tylko to sobie wymyśliłam i zostało to ze mną :). Zawsze sobie obiecuję, że będę się z tym pilnowała, a wychodzi, jak wychodzi... Życie!
Czasami zdarzają się też tak piękne słowa, jak te na grafice, które wlewają dużo radości w moje serce i sprawiają, że chce się chcieć :)
Za wszystkie komentarze dziękuję, bo one pokazują, że czytacie moje książki i chcecie o nich rozmawiać. To naprawdę ważne, bo dzięki temu nie czuję się samotna.
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)