Podobno nie ocenia się książki po okładce, ale... Wiadomo, że to bardzo ważne, aby okładka do nas przemówiła, przyciągnęła wzrok i pozostała w świadomości jak najdłużej. Nic dziwnego, że przy każdym kolejnym wydaniu mojego debiutu, jakim jest "Finezja uczuć" szukam wraz z wydawcą nowego, bardziej nowoczesnego ujęcia tematu.
Nareszcie "Finezja uczuć" doczekała się wersji audio, a przy tym nowej okładki. Jak dla mnie jest tu nowoczesność i prostota, ale jednocześnie zwrócenie uwagi na zagubienie dwojga młodych ludzi, którzy już zdążyli wybrać swoje drogi życiowe, a jednak los spłatał im figla i splątał ich losy, burząc ustalony porządek. Alicja wie, że to uczucie nie ma racji bytu, bo mężczyzna, w którym się zakochała, jest księdzem. Kobieta broni się przed zauroczeniem, ale to wcale nie jest łatwe...
Jeśli nie czytaliście "Finezji uczuć", to teraz będziecie mieć szansę, by jej wysłuchać w mistrzowskim wykonaniu Elżbiety Kijowskiej.
Książka czytana podbija serca kolejnych czytelników. Mam nadzieję, że Wam też przypadnie do gustu :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)