Podobno w życiu nie ma stagnacji, bo natura nie lubi próżni i to dlatego jesteśmy raz na wozie, a raz pod nim. Dokładnie tak samo traktuję moich bohaterów, którzy to przeżywają wzloty i upadki. Bez tego bowiem człowiek popadłby w stan otępienia. Tak samo byłoby też z bohaterami, a Czytelnicy szybko porzuciliby taką powieść, sięgając po taką, która trzyma w napięciu.
O zmianach zachodzących w życiu bohaterów trylogii gdańskiej oraz w opowiadaniu "Gustaw, nie Gutek!" rozmawiam z Magdą Hupało i Agnieszką Krizel.
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)