„ŚWIATŁO NAD CIEMNOŚCIAMI” HLAD ALAN, SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Lubię czytać powieści, dla których inspiracją są prawdziwe wydarzenia. Jeśli mnie zaciekawią, to zaczynam szukać informacji, żeby lepiej zgłębić temat. I to jest największa zaleta powieści z historią w tle. 

Choć akcja rozgrywa się w czasach I wojny światowej, to najważniejsze są jej konsekwencje dla tysięcy okaleczonych żołnierzy, którzy po powrocie z frontu muszą nauczyć się żyć z własnym kalectwem. I nie ma znaczenia pochodzenie czy status majątkowy. Wszyscy cierpią. Jeden z niemieckich lekarzy zwrócił uwagę na tych, którzy stracili wzrok i wpadł na pomysł szkolenia psów przewodników, które mogłyby wspomagać żołnierzy. 

Hlad Alan zgrabnie połączył ze sobą wątki przyjaźni między psem i jego trenerem, a następnie człowiekiem, dla którego staje się przewodnikiem, oraz miłość, która w czasach wojny zostaje wystawiona na potężną próbę. Wojna zmienia, pozbawia człowieczeństwa i odbiera możliwości decydowania o sobie. To wszystko sprawia, że nic nie jest takie, jak dawniej. Nigdy jednak nie można tracić nadziei na lepsze jutro. 

Powieść Światło nad ciemnościami H. Alana w mojej ocenie:

Autor ciekawie pokazał początki tresury psów przewodników, trudności i sukcesy zwierząt i ich opiekunów. Dla mnie szczególnie ważne było pokazanie dylematów moralnych żołnierzy oraz ludności niemieckiej wciągniętej w wir wojny. Warto mieć na uwadze to, że nie wszyscy byli ślepo wpatrzeni w Hitlera i szli na front z uśmiechem na ustach. Wielu nie miało wyjścia. 

Powieść polecam tym, którzy lubią poznawać mniej znane fakty z czasów I wojny światowej. 


Komentarze

  1. Takie powieści pomagają zrozumieć wplątanych w wielką, bezwzględną historię ludzi. Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer