Jeżeli pokochaliście Luizę, główna bohaterkę serii Barwy uczuć, to najwyższy czas poznać finał jej poczynań opisanych w drugim tomie zatytułowanym Za głosem nienawiści. Poniżej krótki fragmencik powieści.
"Wieczorem Luiza próbowała
zamienić z synem kilka słów, ale zbywał ją, dlatego przestała się narzucać. W
samotności zjadła kolację, a później zaszyła się w pokoju i zaczęła czytać
powieść, którą otrzymała w prezencie od swoich uczniów. Nie znała autorki, ale
tytuł ją intrygował. Bańki mydlane kojarzyła z beztroską dzieciństwa. Gdy
ojciec wracał z kolejnego poligonu, wręcz pragnęła jego obecności i wymyślała
coraz to nowe zabawy. Pamiętała, że bańki mydlane okazały się strzałem w
dziesiątkę. Najpierw musieli do perfekcji dopracować recepturę, bo a to bańki
zbyt wcześnie pękały, a to w ogóle nie chciały się robić. Kiedy już szło im
całkiem nieźle, wychodzili na balkon i je puszczali. Nagle małe mieniące się
kolorami tęczy bąble szybowały nad głowami przechodniów. Maluchy podskakiwały,
wysoko unosząc dłonie, by dotknąć baniek.
Wiele razy powtarzali tę
zabawę, czerpiąc z niej mnóstwo radości. Tym bardziej teraz chętnie sięgnęła po
powieść Edyty Świętek. Tytuł Bańki mydlane sugerował, że będzie to lekka
lektura, jednak już po przeczytaniu kilku stron wiedziała, że mocno się
pomyliła. I choć nie tego spodziewała się po fabule, nie potrafiła odłożyć
książki na bok. Czytała długo w nocy. A kiedy skończyła, zalała ją fala emocji.
Płakała nad miłością i samotnością. Płakała nad życiem i śmiercią. Dziękowała
opatrzności, że sama odnalazła spokój, zapominając o miłości, która ciągnęła ją
na dno. Wciąż żyła i to była wartość nadrzędna, o której tak rzadko myślała."
Premiera 15 listopada 2023 r.
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)