Moje pierwsze, bardzo udane spotkanie literackie z autorką Anną Kańtoch sprawiło, że z dużą nadzieją sięgnęłam po kolejną powieść pisarki. Jak się okazało to chronologicznie wydana pierwsza część trylogii, choć jak się później doczytałam, fabularnie osadzona jest najbardziej współcześnie, a kolejne części cofają czytelnika i pozwalają mu poznać przeszłość głównej bohaterki - Krystyny Lesińskiej.
Krystyna jest emerytowaną policjantką, która wpada na trop dawnego znajomego. Znajomego, który 50 lat wcześniej wraz z grupą przyjaciół był na wycieczce w Tatrach. Z wyprawy wrócił tylko on. Trzy osoby zostały odnalezione martwe, a brat Krystyny zaginął. Spotkany w sklepie Jacek mieszka niedaleko byłej policjantki, co skłania ją do tego, by podjąć działania i dowiedzieć się, co mogło się stać z jej bratem. Zanim jednak zdołała porozmawiać z Jackiem, okazało się, że ten został zabity.
Krystyna, choć formalnie nie pracuje już w policji, to wciąż ma znajomych w komendzie, potrafi zadawać trafne pytania i skłonić świadków do odpowiedzi. To sprawia, że emerytka zbliża się do prawdy, która jest mocno pogmatwana i nieoczywista.
Chętnie skorzystam z rekomendacji!
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciła :)
Usuń