Koniec roku skłania do podsumowań, więc i ja poddałam się natchnieniu i postanowiłam przeprowadzić mały rozrachunek osiągnięć i porażek w 2017 roku. Nie ma tego aż tak wiele, więc bez obaw, że dużo czasu zajmie Wam czytanie ;)
MOJE (MAŁE) SUKCESY :)
W ubiegłym roku udało mi się wydać dwie powieści. W moim przypadku to sukces, bo dotychczas średnia to jedna powieść na rok. W sieci uczuć wydałam wraz z wydawnictwem Videograf na początku sierpnia i choć sądziłam, że latem nikt nie ma czasu na czytanie książek, myśląc tylko o urlopie, to mocno się pomyliłam i powieść spotkała się z przychylnym przyjęciem czytelników. Powędrowała nawet zagranicę, gdyż właśnie ten temat poruszyłam, skupiając się na ukazaniu życia Polaków na emigracji. Ich problemach, z którymi muszą sobie poradzić z daleka od ojczyzny i bliskim im osób.
W październiku miała premierę pierwsza część sagi Małe tęsknoty, zatytułowana Marzenia Kaliny. Wraz z nową powieścią zmieniłam wydawnictwo, co dla każdego autora jest sumą wielu niewiadomych, choć jednocześnie motywuje do wytężonej pracy i ciągłych poszukiwań nowych rozwiązań. Mam nadzieję, że udało mi się sprostać wszystkim oczekiwaniom. A gdy piszecie o książce, twierdzicie, że trafiła do Waszych serc, co jest dla mnie największą radością i spełnieniem.
To jest dla mnie nowe doświadczenie. Siadając do pisania, miałam nadzieję, że moja praca skończy się na etapie pisania książki. Jakże się myliłam. Równie dużo czasu, a może nawet więcej trzeba poświęcić na promocję. Spotkania z Czytelnikami to ogromna dawka adrenaliny i motywacja do dalszej pracy. Marzę o tym, by kiedyś nastał czas, że będę mogła zająć się tylko i wyłącznie pisaniem. Póki co jest to nierealne, dlatego nawet gdybym chciała więcej wydawać, to fizycznie nie jestem w stanie. Musi więc zostać tak jak jest, co nie znaczy, że się poddałam i odpuściłam w tym względzie...
Wniosek jest z tego taki, że nie tylko trzeba o czymś marzyć, ale też robić wszystko, żeby te marzenia miały szansę się ziścić, czego sobie i Wam serdecznie życzę w nowym roku 2018.
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)