Urodziny kojarzę z życzeniami i oczywiście z prezentami. Dziękuję za wszystkie życzenia i kolejnymi również nie pogardzę, bo miło jest wiedzieć, że ktoś czyta to, co piszę i jeszcze ma przy tym przyjemność :) Ale, ale chyba czekacie na rozstrzygnięcie konkursu...
KSIĄŻKA W PREZENCIE
Konkurs z okazji 3 urodzin mojego bloga trwał przez 5 dni na Facebooku i zainteresowanie nim przeszło moje oczekiwania. Byliście bardzo kreatywni. To pewnie dlatego, bo wiecie, że ja do tytułów nie mam głowy :( Cóż nikt nie jest idealny ;)
Wasze pomysły sprawiły, że miałam niemało kłopotów z wyborem tego jednego tytułu, który rzeczywiście mogłabym nadać mojej książce. Oczywiście uprzywilejowani byli znający treść powieści, bo mogli od razu dopasować go do całości.
Wśród odpowiedzi znalazłam 3, które szczególnie przypadły mi do gustu, a są to: "Wieczne nadzieje", "Kobiece nadzieje" i "Milczące nadzieje". Każdy z nich ma w sobie potencjał, siłę i przesłanie zgodne z tym, jakie zawarłam w powieść, której oryginalny tytuł nadała moja wychowawczyni z liceum, a obecnie dobra dusza trzymająca za mnie kciuki.
Ostatecznie zamiast "Odroczonych nadziei" zdecydowałabym się nadać powieści tytuł: "Milczące nadzieje" autorstwa Joanna Świerad. Serdecznie gratuluję pomysłu i proszę o kontakt. Już teraz wiem, do kogo będę się zgłaszać po pomysły na tytuły dla kolejnych książek :)
Super pomysł był z tym tytułem . Niestety książki nie znam , więc streliłem z nazwą jak kulą w płot. ale ważna jest zabawa i nadzieja wygranej, to się liczy najbardziej , a dla Ciebie Anetko to że można liczyć na czytelników. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję Pani Joannie pomysłu oraz wygranej 😊 Lidia Paschke
OdpowiedzUsuń