CZY TURECKA RIWIERA ZIMĄ TO DOBRY POMYSŁ?

Przed przyjazdem do Turcji miałam sporo obaw, bo jak mawia mój ślubny: to dziki kraj. Przyznam, wystraszył mnie trochę, ale nie na tyle, by odpuścić i zimą jechać w góry. Brr... To akurat byłaby dla mnie kara, bo góry kocham, ale wyłącznie od wiosny do jesieni.

TYLE SŁOŃCA W CAŁYM MIEŚCIE...

Turcja to malowniczy, bogaty w zabytki kraj, ale bywało w nim niebezpiecznie i właśnie dlatego dotychczas omijałam go z daleka. W tym roku jednak odważyłam się wziąć byka za rogi i pobrykać na kraniec Europy. 

8 informacji, które warto wiedzieć przed wyjazdem do Turcji:

1. Oprócz obowiązującej waluty, jaką są Liry, warto zabrać Euro i Dolary i przeliczać ceny podawane przez sprzedawców. Czasem różnica bywa zaskakująca. 

2. Jazda samochodem to sport ekstremalny. Czerwone światło wcale nie oznacza, że trzeba zaczekać aż się zmieni. Kto miałby na to czas... Zresztą skoro droga jest pusta, to czemu czekać ... 

3. W miejscach "gdzie nie widać" leży pełno śmieci, choć w kurortach czy na uczęszczanych placach jest czysto i rośnie piękna zieleń.

4. Zawsze myślałam, że to Polacy przesadzają z liczbą budowanych kościołów. Teraz już wiem, że można więcej. Dużo więcej! W jednym miasteczku jest kilkanaście meczetów o różnej wielkości. Oczywiście w środku są zupełnie inaczej zdobione niż nasze kościoły, dlatego musicie do nich zajrzeć. 

5. W hotelu i miejscowości,  w której byłam, obsługa mówiła w języku niemieckim  i tylko nieliczni umili coś powiedzieć po angielsku, więc zostałam zmuszona do nauki podstawowych zwrotów w tym języku. Tureckiego nawet nie próbowałam poznać. To zbyt duże wyzwanie. 

6. Ruiny antycznych budowli często pozostają niezabezpieczone i ogólnie dostępne, przez nikogo nie są pilnowane (co akurat jest dobre dla turystów, lecz ze względu na zagrożenie zniszczenia jest niezrozumiałe).

7. Targowanie to niemal sport narodowy Turków, dlatego nie bierzcie na poważnie podawanych przez nich cen. Każdą można, a nawet trzeba negocjować. Przy tym podziwiam ich zdolności aktorskie (oczy zawiedzionego kotka ze Shreka czy nadmierną gestykulację, której nie powstydziliby włoscy piłkarze znani ze swych umiejętności perswazji). 

8. Wiem,  że to będzie szok i pewnie mi nie uwierzycie, ale ubrania, których pełno na każdym rogu (można je kupić za kilka Euro), choć są z metkami znanych firm odzieżowych, to nie są autentyczne. 

A to kilka zdjęć pokazujących piękno Turcji.

Które ze zdjęć podoba się Wam najbardziej? Wszystkie zostały zrobione przez mojego pierworodnego. Dla mnie najpiękniejsze jest właśnie to ostatnie. Teraz też stwierdzam, że to nie były zmarnowane ferie.