Trudne tematy są dla mnie najciekawsze i kryją w sobie tajemnice. Dają też możliwość wyboru różnych zachowań, czyli są nieprzewidywalne, a to jest doskonała recepta na to, żeby zainteresować Czytelnika. Stąd mój pomysł, aby sięgać właśnie po takie tematy książek.
W życiu już tak jest, że radości przeplatają się ze
smutkami. W jednej chwili osiągamy jakiś mniejszy lub większy sukces, by po
chwili płakać, bo właśnie skończył się nasz ukochany serial w telewizji. Chyba
nie da się oddzielić radości od smutków i odwrotnie.
Rzeczywiście piszę o życiu takim, jakie jest, bez ubarwiania, bo to Czytelnik łatwo wyczuje i na pewno nie przekona go taki tekst. W powieściach staram się zbalansować pozytywne i negatywne emocje. Choroba czy niepełnosprawność dziecka to trudny temat, ale wiem, że wielu rodziców chce o tym rozmawiać, bo to daje im siłę do codziennego zmagania się z trudnościami.
Mam nadzieję, że ci, którzy cierpią na rozmaite choroby znajdą w powieści Szukając szczęścia wsparcie i zrozumienie, ale również chciałam zwrócić uwagę na rolę ludzi, którzy bezpośrednio zmagają się z chorobą osób im najbliższych. Jak każdego dnia mimo zmęczenia, zniechęcenia czy bezsilności podejmują trud życia i pomocy innym, a przy tym nierzadko nie tracą poczucia humoru i optymistycznego spojrzenia na życie.
Podziwiam takie osoby.
Rzeczywiście piszę o życiu takim, jakie jest, bez ubarwiania, bo to Czytelnik łatwo wyczuje i na pewno nie przekona go taki tekst. W powieściach staram się zbalansować pozytywne i negatywne emocje. Choroba czy niepełnosprawność dziecka to trudny temat, ale wiem, że wielu rodziców chce o tym rozmawiać, bo to daje im siłę do codziennego zmagania się z trudnościami.
Mam nadzieję, że ci, którzy cierpią na rozmaite choroby znajdą w powieści Szukając szczęścia wsparcie i zrozumienie, ale również chciałam zwrócić uwagę na rolę ludzi, którzy bezpośrednio zmagają się z chorobą osób im najbliższych. Jak każdego dnia mimo zmęczenia, zniechęcenia czy bezsilności podejmują trud życia i pomocy innym, a przy tym nierzadko nie tracą poczucia humoru i optymistycznego spojrzenia na życie.
Podziwiam takie osoby.
Choroba osób najbliższych to bardzo poważny temat. Z doświadczenia swojego i innych wiem,że jest to trudne i każdy przeżywa to inaczej. Wiem, że nie ma jednej recepty i jednego przepisu jak to sobie ułożyć...
OdpowiedzUsuńKażdy musi znaleźć swój sposób, by obłaskawić chorobę.
UsuńBardzo ważny i trudny temat. Famtycznie w chorobie najbliższych ludzie szukają pomocy i recepty... Pamiętam sama jak szukałam, gdy mama zachorowała.
OdpowiedzUsuńGrunt, to się nie poddawać!
UsuńTrzeba poruszać i trudne tematy. Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszytskim, którzy nie lubią przesłodzonych historii.
UsuńO trudnych tematach też trzeba pisać. Życie to nie tylko piękne i kolorowe dni, ale i te ciężkie i smutne... Przykre ale prawdziwe... Takie to życie...
OdpowiedzUsuńJest w nim czas na piękne krajobrazy i zwiedzanie, ale czasem przychodzi momnet, że choroba sobie i nas przypomina...
UsuńTrudny, ale ważny temat i osobiście uważam, że warto o tym mówić bo w jakiś sposób możemy wesprzeć innych
OdpowiedzUsuńDokładnie, a przecież warto pomagać :)
UsuńTak w życiu jest, nie lubię przesłodzonych książek i seriali, ale i tych w których nie ma zbalansowanych emocji. Ciekawa pozycja, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli lubisz prawdziwe historie.
UsuńBorykam się z chorobą bliskiej osoby. Jest bardzo ciężko, czasami czuję się jak w pułapce.
OdpowiedzUsuńCzytając o takich sytuacjach, mimo wszystko - może paradoksalnie - jest mi lżej. To coś w rodzaju solidarności w biedzie i pociechy, że w końcu wszystko się ułoży.
Brawo. Należy poruszać tematy trudne i kotrowersyjne, lecz niektórzy wolą omijać je szerokim łukiem i udawać nic się nie dzieje lub że ich to nie dotyczy. Nic bardziej
OdpowiedzUsuńmylnego . Później lub wcześniej mogą otrzeć o to i trzeba będzie podjąć decyzję.
,