Nigdy nie pisałam książek po to, by jedynie brały udział w plebiscytach. Piszę o tematach, które mnie ciekawią. Opisuję świat takim, jakim go widzę i mam świadomość, że jest to moje subiektywne odczucie, z którym wielu osobom nie po drodze. A jednak niektórzy to docenili i postanowili dostrzec moją twórczość i nagrodzić moje 8 lat pracy, bo choć nagrodę otrzymała "Nauczycielka z getta", to żebym mogła ją zdobyć, to wcześniej musiało powstać 14 innych książek.
Owszem, to przez ten czas doskonaliłam swój warsztat, szukałam swojego stylu i ludzi, którzy pomogą mi wydać książki. Różnie z tym bywało. Byli na mojej drodze ludzie, z którymi współpraca była czystą przyjemnością, a ich fachowość wchodziła na poziom perfekcyjności. Oczywiście byli też tacy, o których wolałabym nie wspominać, dlatego gdy tylko jest taka okazja, odradzam współpracę z nimi osobom, które zaczynają przygodę z rynkiem wydawniczym.
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że na każdy sukces uczciwie zapracowałam, często zagryzając zęby i pokonując własne ograniczenia zdrowotne i słabości. Szczególnie boli mnie, gdy ludzie, którzy nigdy ze mną nie rozmawiali, osądzają mnie i twierdzą, że mi się "udało". To bardzo skrótowe myślenie. Udało się, bo ciężko na to zapracowałam, gdy oni pokątnie krytykowali.
Dzisiaj dziękuję tym, którzy sprawili, że moje książki są dostępne w bibliotekach oraz na półkach w Waszych domach. Dziękuję Wydawcom, którzy dostrzegli we mnie potencjał. Szczególnie dziękuję Wydawnictwu Jaguar, które zdecydowało się wydać moją powieść, choć ma zupełnie inny profil wydawniczy. Słowa, że ta historia zasługuje na wydanie, pozostaną ze mną na zawsze :)
Dziękuję Wam, szanowni Czytelnicy, że sięgacie po moje książki, choć mam świadomość, że nie należą do najłatwiejszych w odbiorze i zmuszają do refleksji. Mam nadzieję, że dają Wam satysfakcję i pobudzają was do działania.
Po prostu - Dziękuję :)
Anetko, cieszę się bardzo że Twoja książką została doceniona , zasługuje na to, gdyż podczas pisania angażujesz się w swe pisanie bardzo mocno. Masz także oprócz pisania obowiązki w pracy oraz w domu jako matka i żona, jednak potrafisz pogodzić to że sobą i to jest godne pochwały.
OdpowiedzUsuńZnając twoją twórczość podejmujesz tematy nie łatwe, aczkolwiek ważne bo dziejące się wokół nas.Ze swojej strony powiem że zawsze szukałem książek które nie są tylko czystą rozrywką lecz potrafią wnieść więcej i są pamiętane przez długi czas. Skłaniają do refleksji zadumy i przemyśleń jak bym postapił w sytuacji postaci w książce.Widaćduża żesza czytelników myśli podobnie jak ja i doceniają twą twórczość. Dziękuję Ci za wspaniałe powieści, bo wiem że pisanie to praca nie łatwa . a proces wydania książek jest procesem długim i żmudnym. Czekam z niecierpliwością na następne Twoje książki.
Cieszę się, że dostrzegasz całą tę otoczkę, która towarzyszy pisaniu, które kocham i jest dla mnie bardzo ważne. Jednak nie ukrywam, że są też trudne chwile, a to, że rzadko o tym mówię. nie oznacza, że ich nie ma...
UsuńGratuluję! Książka w pełni na to zasługuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo miło mi to słyszeć :)
Usuń