Zajrzałam na Lubimy Czytać, bo wiecie, skoro promuję akcję #PożyczPrzeczytajPoleć, która z założenia ma służyć temu, by innych zachęcić do napisania opinii, to sama też powinnam wiedzieć, co tam w trawie piszczy, jeśli chodzi o moje książki. I tak obudziła się we mnie wena do napisania fraszki. W moim przypadku to prawdziwa rzadkość i jeśli chodzi o pisanie i o publikowanie.
"NA KRYTYKANTKĘ"
W te pędy opinii szukałam,
lecz się jej nie doczekałam.
Ni krytyki, ni merytoryki.
Samotna gwiazdka to uniki.
Płakać długo nie płakałam,
bo w profilu krytykantki odszukałam,
że wiele książek zbeształa!
Ciekawe ile sama napisała???
A tak poważnie, to zastanawiam się, czy ludziom jest naprawdę lżej, jak kogoś zdepczą. Może wtedy ich ocena rośnie? Rzeczywiście o wiele łatwiej tu rzucić gwiazdkę, tam wrzucić dwie i udawać, że się jest opiniotwórczym. Opinia, jak sama nazwa wskazuje, ma wyrazić jakieś odczucia i własne spostrzeżenia. Gdzie ich szukać, skoro ich nie ma?
Z drugiej strony jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził. Dziwi mnie tylko jedno, że ludziom czasu i energii nie szkoda na takie bezsensowne działania. Może zamiast tego lepiej pójść na spacer, do kina, czy po prostu się upić - i tak pozbyć się własnych frustracji...
Dlatego też nigdy nie umieściłam i nie zamierzam umieszczać żadnych opinii na LC.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, co nie podobało się tej osobie w Serii Gdańskiej... Moim skromnym zdaniem to jedna z najlepszych Twoich serii. Ogrom emocji, wiedzy i wzruszeń. Wszystkim, kto jeszcze nie czytał bardzo polecam!
Ten proceder, niestety, trwa... Krytykanctwo to chyba nasz ulubiony sport narodowy ..
OdpowiedzUsuńCóż , LC rządzi się swoimi prawami i niestety nie jest to portal , na którym
OdpowiedzUsuńznajdzie się obiektywne oceny i opinie . Nigdy się nie kieruje ocenami tam zamieszczającymi . Zwykle wydaje mi się , że czytam zupełnie inne książki , kiedy patrzę na oceny i opinie . I zawsze mnie to zastanawia- autor , tytul , nawet okładka ta sama a ocena i opinia zupełnie odmienna. Rozumiem , że każdemu może podobać się co innego ale żeby aż takie skrajnie odmiennie ?
W objęciach nazisty jest zwykle oceniana przez pryzmat tytułu . Najgorzej, że większość z tych , którzy zobaczyli w tytule „nazista” , bez czytania wydali wyrok i wystawili ocenę.
A to jest znakomita książka , moja ukochana seria i tytuł ma idealnie pasujący do treści . Ale , żeby się o tym przekonać , trzeba najpierw przeczytać książkę . Ale wielu „czytelników” woli wstawić ocenę bez czytania
Krytyka jest dobra tylko wtedy, gdy wysnuwa jakieś konkretne wnioski i poparta się argumentami. Czasem nawet można z niej coś konstruktywnego wynieść. Inne to tylko opinia jakich wiele. Wielu autorów wspomina o owej "1" na LC - stoi za tym chyba jedna osoba, która chyba w ogóle nie myśli co robi. Absolutnie nie można się tym przejmować. Trylogia Gdańska jest przecież świetna.
OdpowiedzUsuńTrylogia Gdańska, to dla mnie druga z najlepszych serii po Nauczycielce z Getta! Świetna fabuła z historią w tle! Przedstawiona w niej wojenna rzeczywistość chwyta czytelnika za serce i zachęca do głębszych refleksji, do szukania faktów historycznych, do pogłębiania wiedzy o tym jakże trudnym i bolesnym dla nas czasie...
OdpowiedzUsuńTrylogia Gdańska to moja ulubiona historia. Dostarczyła mi ogromnych wzruszeń i informacji. Gdańsk z tamtych ciężkich czasów był mi nieznany. Dzięki rzetelnym opisom pogłębiłam swoją wiedzę na ten temat. Pozostała w moim sercu na zawsze ❤️
OdpowiedzUsuń