"ZŁOTA KRÓLOWA. ELŻBIETA ŁOKIETKÓWNA" D. PAJĄK - PUDA - SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Jeżeli mam czas, żeby czytać, to chętnie wybieram autorów, z których piórem miałam do czynienia już wcześniej i wiem, że to będzie dobrze zainwestowany czas. Pierwsza powieść Doroty Pająk-Pudy zrobiła na mnie duże wrażenie, zatem sięgając po kolejną książkę autorki, miałam spore oczekiwania i nadzieję, że i tym razem przepadnę w namalowanej przez nią opowieści.

 


Autorka za sprawą barwnej, utkanej z faktów historycznych przetykanych fikcją literacką opowieści ukazuje życie Elżbiety Łokietkówny - kobiety elokwentnej, światłej, sprytnej i zaradnej, która najpierw stała za plecami swego męża - króla Węgier Karola Roberta, a potem za swym synem, Ludwikiem Węgierskim, obydwóm doradzając, przewidując posunięcia papieży, królów i książąt. Dzięki swej przenikliwości doprowadziła do wielu sojuszy dających większą władzę królowi Węgier, a dzięki ogromnemu majątkowi węgierskiemu "kupiła" dla swoich potomków tron Polski po śmierci swego brata Kazimierza Wielkiego.

Dorota Pająk - Puda w doskonały sposób prowadzi czytelnika po meandrach historii, pokazując ją w przystępny sposób. Używa do tego poetyckich opisów, które pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że całość odbiera się jak świetnie napisaną powieść obyczajową, w której akcja goni akcję.

Złota królowa. Elżbieta Łokietkówna w mojej subiektywnej ocenie:

Powieść przesiąknięta prawdą historyczną, którą warto znać i rozumieć, by wiedzieć, że kobiety od dawna inteligencją i jasnością umysłu nie ustępowały mężczyznom. Zdumiewa dbałość o drobiazgi, na które autorka zwraca uwagę i rozrzutnie karmi nimi czytelnika, choć nie przytłacza go wiedzą. Przeciwnie: skłania do własnych poszukiwań i rozmyślań nad losem bohaterki.
 
Powieść polecam wszystkim, którzy szukają gładkiej opowieści o czasach średniowiecza, o roli kobiet, stojących w cieniu mężczyzn, których nierzadko przewyższały inteligencją. Wreszcie jest to książka dla tych, którzy doceniają doskonale skrojoną powieść, w której nie ma przestojów, a akcja wciąż zaskakuje.
 
POLECAM TEŻ:

Komentarze

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer