"OSTATNI SZCZEGÓŁ" H. COBEN - SUBIEKTYWNIE O KONKURENCJI

Za co polubiłam Harlana Cobena? To proste - za jego prosty, a jednocześnie piękny styl pisania, w którym pełno jest porównań, jakie nigdy nie przyszłyby mi do głowy. Czytając, mogę czerpać garściami z niesamowicie plastycznego języka autora, ale czy to tylko jego zasługa? Mam pewne podejrzenia...


COBEN CZARUJE SŁOWAMI

recenzja - Aneta Krasińska












Myron ucieka na wyspę, by uleczyć wciąż krwawiące rany. Pomaga mu w tym piękna Terese, ale życie toczy się dalej, a wraz z nim pojawiają się kolejne problemy. Tym razem w kłopoty popada nie tylko jego firma, ale też wspólniczka Esperanza Diaz. To wyzwala w Myronie dodatkowa siłę do działania i walki z najgorszymi bandziorami. Znowu nie cofnie się ani o krok i nie pozwoli się wykorzystać. Przy okazji odkryje smutne wydarzenia z przeszłości, w których przyszło mu uczestniczyć. 


Ostatni szczegół w mojej ocenie:

Już się rozpisywałam o języku, jakim posługuje się Coben, ale tym razem wspomnę o osobie stojącej tuż za plecami autora, którego książka jest tłumaczona. Pewnie my, czytelnicy nie zawsze zdajemy sobie sprawę z niuansów językowych. Nie zawsze można przetłumaczyć zdanie jeden do jednego. Często potrzeba luźnej interpretacji słów pisarza, czyli to od inwencji twórczej tłumacza zależy to, jaką wersję tekstu otrzymamy. 

Wszystkie czytane przeze mnie książki o Bolitarze wydało Wydawnictwo Albatros w tłumaczeniu Andrzeja Grabowskiego, który w mistrzowski sposób posługuje się słowem i doskonale oddaje klimat kryminału. Oto mała próbka pracy dwóch panów:

Szczyt budynku jakby się pochylił do przodu, niczym staruszek cierpiący na osteoporozę. Prawa krawędź pękniętego na dwoje okapu z frontu zwisała jak warga ofiary udaru. Deski były poluzowane, pęknięcia szerokie, a trawa tak wybujała, że dałby jej radę tyko kombajn. H. Coben, Ostatni szczegół, s. 365.

I jak się Wam podoba?


MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:

Komentarze

  1. Bardzo lubię Cobena, o czym może świadczyć 28 przeczytanych książek autora. Muszę jednak z przykrością stwierdzić, że jego najnowsze ksiażki nie są już tak dobre, jak te pierwsze. Serię z Myronem darzę ogromnym sentymentem ze względu za barwną charakterystykę postaci :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie każdy kiedyś się wypala, ale równie ważne jest to, kto tłumaczy powieść. Teraz czytam jedną z nowszych powieści i tłumaczy ją ktoś inny niż dotychczas i przyznam, że czuję to...

      Usuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)

"Marzenia Kaliny" - trailer

"W sieci uczuć" - trailer

"Odroczone nadzieje"-trailer