"GDY NADESZŁO ŻYCIE" - W LABIRYNCIE PYTAŃ

W tym miesiącu również bawiliśmy się w LABIRYNT PYTAŃ. Tym razem dotyczyły one powieści. Gdy nadeszło życie i przyznam, że przygotowane dla mnie pytania była naprawdę wyjątkowe i wymagające ode mnie chwili refleksji. Bardzo Wam za nie dziękuję. 

SIERPNIOWY KONKURS W "LABIRYNCIE PYTAŃ" ROZSTRZYGNIĘTY 

Jolanta Ostaszewska:

Czy myślała kiedyś Pani o odpowiedzialności autora, która wiąże się z decyzjami czytelnika na podstawie przeczytanej książki? Mam na myśli sytuację, kiedy czytelnik postanawia diametralnie zmienić swoje życie po przeczytaniu jakiejś historii. Chce, podobnie jak bohater lektury, zacząć wszystko od nowa i kierowany impulsem podejmuje decyzje, które nie zawsze są korzystne w jego sytuacji.

Świetne pytanie. Jakoś dotychczas nikt mi takiego nie zadał i szczerze powiedziawszy, nie zastanawiałam się nad odpowiedzialnością autora za czyny Czytelników. W sumie nie piszę poradników. Pokazuję historie zwykłych ludzi, którzy stają na rozdrożu i sami dokonują wyboru. Jeżeli jakaś postać czy sytuacja staje się inspiracją dla Czytelników, to nie mam na to bezpośredniego wpływu. Być może pokazałam ścieżkę, którą ktoś się zdecydował iść, ale nie mogę odpowiadać za konsekwencje tej decyzji.

Dorota Falęcka:

Czy uważa Pani, że album wspomnień, który nosimy w swojej głowie i w sercu może tak zaważyć na naszym aktualnym życiu, że będzie jego sterem, nie dopuszczającym do głosu jego uczestników?

Wspomnienia budują naszą osobowość i determinują nas do działania, ale nie można się w nich zatracać, żeby nie przegapić wyzwań, jakie stawia nam teraźniejszość. Motyw wspomnień wykorzystałam w najnowszej trylogii i pokazuję, do czego może doprowadzić rozdrapywanie niezabliźnionych ran z przeszłości. Magda – jedna z bohaterek ma z tym duży problem. Być może gdyby wcześniej pozwoliła sobie pomóc, teraz byłaby w zupełnie innym miejscu w życiu.

Magdalena Faltyn:

Kiedy według pani "Nadchodzi życie"?

Życie to dla mnie przeciwieństwo wegetacji. Trzeba szukać swojego miejsca, szukać szczęścia i spełnienia, nie bać się wyzwań i wciąż podnosić sobie poprzeczkę, żeby próbować czegoś nowego. To wymaga mnóstwa pracy, ale gdyby nie to, na pewno nie pisałabym książek, nie prowadziła bloga i zawodowo nie byłabym w tym miejscu, gdzie właśnie się znajduję. Ale kiedy przyjdzie czas na odpoczynek, będę się cieszyła swoimi osiągnięciami.

Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom zabawy. Pytania wyjątkowo ciekawe i oryginalne, dlatego trudno było wybrać trzy najciekawsze, a jeszcze trudniej jedną osobę, która otrzyma nagrodę główną, czyli powieść Gdy nadeszło życie. 

Zwyciężczynią konkursu, która zadała wyjątkowe pytanie, jest Pani Jolanta Ostaszewska. 

Zestawy zakładek otrzymują: Pani Dorota Falęcka i Pani Magdalena Faltyn. 

Wszystkim Paniom serdecznie gratuluję i proszę o kontakt w ciągu 3 dni od daty publikacji posta.