Ostatnio obserwuję rozkwit rynku audiobooków i ebooków. Sama też się przekonałam do audiobooków i dlatego mogłam poznać wiele fantastycznych powieści, których zapewne bym nie przeczytała ze względu na ograniczenia czasowe. Kiedy więc wyczerpał się nakład wersji papierowej z ulga przyjęłam propozycję wydawnictwa dotyczącą nagrania audiobooka Szukając szczęścia.
Wtedy nie miałam pojęcia, że pojawi się też nowa okładka promująca audiobook. Cieszę się, że bezpośrednio nawiązuje ona do tej z wersji papierowej. Może dzięki temu będzie je łatwiej skojarzyć i odnaleźć w gąszczu innych audiobooków. Mam nadzieję, że okładka przypadnie Wam do gustu, bo mnie się bardzo podoba.
Póki co, dodruku powieści nie będzie, więc jeśli jeszcze nie poznaliście przejmującej historii Malwiny, która po urodzeniu niepełnosprawnej córki musiała całkowicie przewartościować swoje podejście do życia, żeby sprostać wszystkim obowiązkom, to koniecznie po nią sięgnijcie.
Codzienność może przytłoczyć, ale najważniejsze to się nie poddać i kroczyć dalej...
To fakt, że teraz coraz więcej jest takich form literackich. Wprawdzie preferowany jest wśród czytelników papierowa wersja, ale wersje elektroniczne też mają swoje zalety. Przede wszystkim oszczędność papieru i miejsca na półce :)
OdpowiedzUsuńTo racja, bo ochrona środowiska coraz bardziej istotna dla dalszej egzystencji człowieka.
Usuń