Jedenasty rok pracy twórczej za mną. Jak zwykle końcówka roku to dobry czas na chwilę refleksji nad tym, jaki był. Dobrze, że jest taki moment w zabieganiu, pośród licznych obowiązków, dylematów i problemów, by usiąść i zebrać myśli, a potem podsumować wszystkie dokonania. Dopiero wtedy zdaję sobie sprawę z tego, ile czasu poświęcam na pracę...
W tym roku wydałam aż pięć książek i jedną ponownie zredagowałam, bo po 10 latach od premiery, po prostu tego wymagała, przed ponownym wydaniem.
Dzięki namowom Czytelniczek powstała trylogia "W cieniu PRL-u" i przyznaję, że nie zakładałam tak dużego zainteresowania tamtymi czasami. Tym bardziej zaskoczył mnie fakt, że z taką otwartością przyjęta została seria, która jednocześnie wyzwoliła lawinę wspomnień i rozmów o czasach postkomunistycznych.
W sierpniu ukazała się kontynuacja losów Amelii Bogdańskiej - bohaterki, która po raz pierwszy pojawiła się w "Sanitariuszce". Powieść "Pianistka" nie powstałaby, gdyby nie namowy czytelniczek. To niesamowite, jaką mają siłę, ale to działa, a ja chętnie jej ulegam. Dzięki temu narodziła się historia ukazująca dalsze losy bohaterki biorącej udział w powstaniu warszawskim.
W październiku zadebiutowałam jako autorka powieści zimowej. Dotychczas broniłam się przed napisaniem książki z wątkiem świątecznym. Zdecydowałam się tylko dlatego, że otrzymałam w wydawnictwie zgodę na wplecenie wątku historycznego. Dodatkowo jeszcze eksperymentowałam z wpleceniem elementów powieści detektywistycznej i bardzo mnie zaskoczył efekt, bo powieść świetnie mi się pisało, a czytelnicy bardzo polubili "Zimę w Nałęczowie", która otwiera cykl "Cztery pory roku" związany ze znanymi uzdrowiskami polskimi.
Oprócz nowości pojawiło się też wznowienie "Finezji uczuć" po raz pierwszy wydanej w 2015 roku. We wrześniu ukazało się już III wydanie z nową redakcją i okładką. Dla odróżnienia od pozostałych wydań noszące tytuł "Finezja splątanych uczuć".
Napisałam dwa scenariusze na podstawie swoich powieści. Pierwszy pt.: "Odroczone nadzieje" już się doczekał premiery i we wrześniu w Rymanowie mogłam ujrzeć spektakl na scenie. Drugi niebawem również zostanie zrealizowany.
2025 rok owocował w spotkania autorskie, których odbyłam kilkadziesiąt i to zarówno w bibliotekach czy centrach kultury, jak i w mniej oczywistych miejscach (park, muzeum, kawiarnia a nawet domy prywatne).
Wciąż można mnie spotkać w wielu miejscach w sieci:
Facebook: Aneta Krasińska - Spotkania przy literaturze - grupa;
Aneta Krasińska - autorka chwytająca za serce - fanpage;
Instagram: Aneta_Krasińska_autorka - fanpage;
Blog: anetakrasinska.blogspot.com
YouTube: Aneta Krasińska
Wszystkie podejmowane przeze mnie działania to ogrom pracy, determinacji i siły, by móc być z czytelnikami i dla czytelników.
Cieszę się, że coraz więcej osób to dostrzega, docenia i dołącza do mnie w różnych miejscach, dając wsparcie i zrozumienie nie tylko w trudnych momentach, ale na co dzień.
Bardzo za to dziękuję i proszę o więcej.
.png)
Komentarze
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku, dziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło, jeśli po swojej wizycie pozostawisz tu kilka życzliwych dla mnie słów :)