Aneta Krasińska

Gdy siadam do pisania podziękowań, zawsze mam obawy, że o kimś zapomnę, dlatego też staram się określać całe grupy, wobec których odczuwam wdzięczność za wsparcie, dobre słowo i różnego rodzaju pomoc, bez której na pewno nie byłabym w miejscu, w którym obecnie się znajduję. W "Pianistce" również nie mogło zabraknąć wyrazów uznania, zresztą przeczytajcie sami. OD AUTORKI Siadając do pisania Sanitariuszki, nie spodziewałam się, że ta historia porwie czytelnicze serca i zostanę zasypana prośbami o kontynuację losów Amelii Bogdańskiej, cichej bohaterki utkanej ze wspomnień dziesiątków kobiet biorących udział w powstaniu warszawskim. Tym razem zabrałam wszystkich w podróż poza granice naszego kraju, dzięki czemu mogłam pokazać losy polskich żołnierzy pozostających po zakończeniu wojny na emigracji. Starałam się jak najdokładniej nakreślić tło historyczne, nastroje panujące pośród Polonii oraz towarzyszące jej problemy. Pisząc powieść, posiłkowałam się opracowaniami naukowymi poświ...